Witam! Tak na wprowadzenie trochę ogłoszeń:
1. Wilczyca?! To miał być blog o Fairy Tail!!! I będzie. Żeby było ciekawiej zrobiłam z magów wilki. Czemu? To moje ulubione zwierzęta (obok psów). Jest to blog o NaLu, ale fani GrayLu też znajdą tu coś dla siebie (choć oczywiście mniej).
2. Jeśli Wam się nie podoba- napiszcie w komentarzu. Jeśli wszyscy będą niezadowoleni- usunę bloga, albo... albo... nie wiem, to zależy od Waszej fantazji.
3. Jeśli Wam się podoba- napiszcie komentarz lub nic nie róbcie i czekajcie spokojnie na następne rozdziały.
4. Ten rozdział dedykuję Kashi Dragneel,
która pokazała mi Fairy Tail.
To co? Zaczynamy?
***
Królestwo Ōkami. Neutralne państwo liczące 15 milionów mieszkańców i 2 miliony osobników. Jest światem wilków i magii. Magia jest tu uprawiana wyłącznie przez wilki, które wykonują, za opłatą, różne misje u ludzi. Jednak ludzie nie widzą w magach wilków, a jedynie ludzi. Za to wilki rozpoznają swój gatunek. Królestwo Ōkami oznacza Wilk. Jest podzielone na wiele terytoriów, a na określonym terytorium znajduje się określona wataha. W kraju jest niezliczona ilość takich watah. Prawie każdy wilk należy do jakiejś watahy, by przez wykonywanie misji zarabiać na życie. Jest wataha, w której kiedyś, a raczej nadal rodzą się legendy. Ta wataha zwie się... FAIRY TAIL! (Odpuśćmy sobie opening, dobrze?)
***
Nad ogromnym lasem, złożonym głównie z brzóz wiał wiatr, przesuwający delikatnie małe obłoki na tle błękitnego nieba. Atmosfera była tak spokojna, że...
Że dało się usłyszeć nawet najdelikatniejszy szmer...
Właśnie rozległ się taki szmer...
Łanie pasące się na niewielkiej polance podniosły głowy i nadstawiły uszu, a w kilka chwil potem już ich tam nie było.
Obcy wilk wkroczył na terytorium watahy Fairy Tail.. Wkroczył, nie wiedząc, że jest obserwowany przez pięć par oczu.
***
-Mistrzu!- piątka wilków wbiegła do potężnej jaskini- Pojawił się obcy wilk!
Jasnoszary lub siwy już wilk nie odwracając się powiedział:
-Spokojnie, nie ma się czym denerwować, zaraz kogoś wyślę.- tu pomyślał chwilę- Natsu!
-Tak, Mistrzu?
-Przywitaj gościa. Jest w...
-Części południowej.- dokończył jeden z pięciu wilków
-W części południowej.- powtórzył Stary Wilk- I pośpiesz się! Nie chcemy przecież, aby nasz drogi gość czekał...- na jego pysku pojawił się złowieszczy uśmiech
-Tak jest, Mistrzu.- odpowiedział różowy wilk z podobnym uśmiechem
***
Złota wilczyca zmierzała ku środkowi terytorium watahy. Nie sposób było jej nie usłyszeć, gdyż na jej szyi wisiały złote i srebrne klucze, zawieszone na rzemyku.
Usłyszała tylko szybkie warknięcie, poprzedzający moment, w którym klucze zadzwoniły dużo głośniej, a wilczyca znalazła zię na ziemi pod wpływem ciężaru innego wilka. Zobaczyła tylko burzę różowego futra.
-Czego chcesz od naszej watahy?!
-Stoisz... mi...na...migdałkach...- wyksztusiła złota wilczyca
-Och... przepraszam...-powiedział cofając się trochę różowy wilk
-Dzięki. Przydadzą mi się jeszcze do mówienia.
-Tak! Do mówienia czego od nas chcesz!
-Od NAS? Czyli, że należysz do watahy...
-Fairy Tail.- dokończył różowy wilk, z dumą pokazując znak watahy na prawym bicepsie- Zgadza się. A ty należysz do...?
-No właśnie. Nie należę. Ale chcę się do was przyłączyć- z entuzjazmem stwierdziła wilczyca, machając ogonkiem.
Różowy wilk potraktował ją przebijającym spojrzeniem, po czym, z szerokim uśmiechem powiedział:
-Czemu nie powiedziałaś od razu?! Jestem Natsu! A ty jesteś...?
-Lucy! Miło mi.
Roześmiany Natsu zawołał:
-Happy, możesz wyjść! Jest niegroźna!
Zza krzaków wyfrunął mały niebieski kotek z zielonym, małym plecakiem na ramionach.
-Och, jaki on słodki!!!- wykrzyknęła Lucy, tuląc (niestety nie Natsu) kotka do siebie.
-Natsu, ratunku!- krzyczał Happy
-Spokojnie, ona nic ci nie zrobi!- odkrzyknął różowy wilk- Prawda, Lucy?
-Prawda.- powiedziała wilczyca, puszczając kotka wolno- No, komu w drogę, temu czas! Ruszajmy!- krzyknęła i poszła przed siebie.
-Ale to w drugą stronę...- powiedział Natsu
-No tak.- odwróciła się i poszła dalej. Obok niej leciał Happy, a zaraz za nimi szedł różowy wilk.
Nikt nie zauważył, kiedy Natsu głęboko westchnął, patrząc na wilczycę idącą przed nim.
***
OGŁOSZENIA PARAFIALNE, MOŻECIE USIĄŚĆ!
1. Mam nadzieję, że się podobało. Jeśli tak- patrz punkt trzeci na początku, a ja postaram się dodać następny rozdział jak najszybciej.
2. Mam nadzieję, że ktoś to czyta. Jak chcesz, to zostaw po sobie komentarz.
3. Myślę, że rozdziały będą dodawane nieregularnie. Cóż, Wy na pewno też nie zawsze macie czas.
PÓJDŹCIE W POKOJU!!!